Muzyka szacunek dla reguł i ich łamanie

Adrian Tomaszewski.  Poznaliśmy się na szkoleniu. Tam często poznaję ciekawych ludzi. Jakoś mój nos wyczuje kogoś, kto później mnie zaciekawia. No i stało się, zaprosiłam jego do Fabryki Ludzi.

Nie będę rozpisywała się sama na jego temat, przeczytajcie co o sobie mówi/pisze. Ja od siebie mogę dodać, że było to szkolenie z copywritingu…………………….

AUTOR – to słowo wyraża wszystko, co robię. Tworzę muzykę, dźwięki, słowa, grafiki. Tworzę, rozwijam, buduję mały świat, który mnie otacza. Tworzę dla moich bliskich i dla tych, o których nawet nie wiem, że istnieją. Zmieniam się, ale wciąż pozostaję tym samym normalnym facetem z sąsiedztwa.

Zawodowo też tworzę – prowadzę firmę reklamową, zatem pomysł i SKUTECZNA realizacja to sedno mojej pracy. Kilka słów o tym, co robię znajdziesz w mojej „Książeczce zdrowia copywritera” (kto chce, ten znajdzie w Googlach).

Tworzę nowe rozwiązania starych (i nowych) problemów. Dziś to jest reklama. Jutro? Kto wie? Ale muzyka ze mną zostanie.

……………………………………………………..

Po tym wstępie, postanowiłam zadać Adrianowi kilka pytań……..

E.Ch. Jaki to rodzaj muzyki? Gdzie można jej posłuchać?

A.T. Styl: chill-out, ambient, el-jazz, elektro.
Ton: czerń i biel (jak klawisze pianina), szacunek dla reguł i… łamanie ich.
Muzyka, bez dorabiania filozofii i ideologii. Muzyka nieinwazyjna która nie przeszkadza, która płynie podczas, gdy Ty robisz to, na co masz ochotę. Dźwięki jak dobra kawa – dodają smaku chwili. Inspiracją jest… otaczający świat.

Nie ograniczam się do jednego stylu. Dźwięki instrumentów typowych dla jazzu łączę z elektronicznymi akcentami. Akustyczne basy i perkusje komponuję z syntezatorami i nietypowymi wstawkami. Cel jest zawsze ten sami: harmonia, łamanie schematu i brak przynudzania powtarzaniem jednej frazy przez połowę utworu.

Co Ciebie inspiruje?

Inspiruje mnie atmosfera, pora dnia (nocy), zobaczony „wczoraj” film, zbliżające się spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi, ogień w kominku, góra, na którą patrzę przez okno… Tam są moje „weny”.

Jak tworzy się muzykę? Czy słuchasz swojego serca? Czy rozglądasz się dookoła i wsłuchujesz się w rytm życia innych?

Uwielbiam dźwięk akustycznych bębnów i kontrabasu. Od tego z reguły zaczynam. Zaczynam pracę od „szkicowania” takimi dźwiękami. Na początku pracy nie wiem co to będzie za utwór. Po pewnym czasie mam już szkic i ten szkic otwiera drzwi do opowiedzenia historii dźwiękiem. Powstają kolejne pomysły na frazy, melodie i w ten sposób zaczyna się właśnie opowiadanie historii. Bo każdy utwór, który tworzę ma swoją historię: pełna wspomnień nocna jazda przez miasto, lądowanie na zupełnie nowej planecie, nocne porachunki typów spod ciemnej gwiazdy, bezsenność we wspólnym łóżku dwojga ludzi, gapienie się w księżyc podczas pełni…

Dzielisz się swoją pasją z innymi?

Jak dotąd – tylko przez Internet.

Czy pomyślałeś kiedyś: „kurcze chciałbym tylko tworzyć, muzyka to moje życie, czy jest jedynie alternatywą, pasją, częścią układanki-życia?”

Nie  🙂 Nie w tym kraju. A poza tym – mimo, że uwielbiam komponować, to dla mnie za mało. Przecież oprócz muzy jest na świecie tyle fajnych rzeczy 🙂

Gdybyś miał w kilku słowach określić swoją muzykę. Załóżmy pięć przymiotników.

  1. Nieinwazyjna
  2. Klimatyczna
  3. Harmonijna
  4. Szczera
  5. Osobista

Opowiedz w kilku zdaniach swoją historię….

Po prostu normalny facet. Nic dodać, nic ująć 🙂

Twoje marzenie muzyczne, plany…

Na dziś – to jest wielka niewiadoma.

Muzyki możecie posłuchać na audiobank.pl

foto1

Ja tak odebrałam muzykę Adriana….

foto3foto4foto5 foto6

thethinkingtank.tumblr.com

 

Tagi:

Dodaj komentarz