Co to za istota, która siedzi przy klawiaturze i zrzuca z siebie wszystkie frustracje i kompleksy w wypisywanych komentarzach. Czy nie lepiej skorzystać z profesjonalnej pomocy w postaci psychologa lub psychiatry?
Na ile pobudzające do życia jest dla tych osób, poniżanie innych. Jakie cechy posiada taka postać? Poplątanie osobowości? Pomieszanie dobra ze złem. Jak to się ma do nauk kościelnych typu, nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe?
Biorąc pod uwagę dominującą religię w naszym kraju, większość z tych osób to katolicy.
Dlaczego wyznawcy wiary stają się katolickimi populistami? Mówią to co modne, a robią to co tkwi w ich zagmatwanych umysłach. Czy o to chodzi, żeby miażdżąc kogoś, wypływać chwilowo na powierzchnię. Współczuć można tylko takiego myślenia, ponieważ wszystko wraca z podwojoną siłą, jak tsunami na ląd. Zatapiając jednostkę, nie zostawiając jej nic innego, jak tylko skapitulowanie i poddanie się życiu, a często już niestety tylko śmierci. Mocne słowa, ale warto zastanowić się nad swoim postępowaniem. Dlaczego tak dużo ludzi tępi szatana, skoro to istota z krwi i kości, posiadająca umysł kierujący się złem. Brzmi znajomo prawda?