Niezwykle złożona postać

Lubię czytać historie ludzi, a szczególnie tych z pierwszych stron gazet. Fascynuje mnie psychika człowieka będącego ikoną wszechczasów. Zastanawiam się jak sobie radzi z popularnością, jak żyje i co myśli. Dla mnie Marlon Brando zawsze był buntownikiem.

Jego role ukazywały jego niełatwy charakter. Niezapomniana rola w filmie „Ojciec Chrzestny” na zawsze pozostanie w kinematografii jako jedna z najlepszych. Została ona doceniona również przez Akademię Filmową, która przyznała aktorowi Oskara. W mojej pamięci pozostała jego kontrowersyjna rola z filmu „Ostatnie tango w Paryżu”.

Czytając książkę byłam przygotowana na niejeden szok. W zasadzie nie pomyliłam się. Jak dla mnie to była trudna rozmowa, a Lawrence Grobel dokonał niemożliwego. Nakłonił wielkiego aktora do rozmowy o sobie. Dotychczas Brando bardzo mało udzielał wywiadów, a jak już, to rozmawiał jedynie o Indianach, o których prawa walczył przez całe lata. Tym niemniej autorowi książki należą się gratulacje za przeprowadzenie ciekawej rozmowy z niedostępną osobą, która stanowiła i stanowi ikonę dla niejednej osoby.

Momentami czytając książkę denerwowałam się na Marlona, ponieważ jego trudny charakter tak bardzo się uwydatniała, że współczułam Grobelowi. Ale udało się, dzięki czemu po aktorze pozostało kilka ciekawych informacji, o których dowiecie się po zagłębieniu w ten tytuł, na przykład takich, że dużo czytał m.in. Dostojewskiego.

źródło: kuturantki.pl

 

fot. the fashion fanatics

Tagi: