Lubię chodzić drogami wydeptanymi przez osoby znaczące dla świata. Udało mi się być w berlińskiej kawiarni odwiedzanej przez Thomasa Manna, w restauracji w której bywał Albert Einstein. Otarłam się o dom kompozytora Ferenca Liszta w Belaggio nad Jeziorem Como, a także o miejsce, w którym Kurtowi Vonnegutowi przyszło przeżyć naloty na Drezno – Rzeźnia Nr 5. W Dreźnie bywał Dostojewski oraz Mickiewicz.
Szukam w ten sposób znaków, które sprawiły, że ich życie potoczyło się tak, a nie inaczej. Piękna, które było dane im widzieć. Kiedy zamykam oczy wyobrażam sobie sceny z ich życia.