Agnieszka Holland jest największą przegraną czy wygraną tegorocznych Oskarów? Dla większości społeczeństwa pewnie to pierwsze, ale dla myślących to drugie.
Nominacja do Oskara to już wielkie wyróżnienie. O filmie „W ciemności” piszą, że jest smutny, z ciężkim historycznym bagażem, który rozlicza się z bolesną przeszłością czy rodzinną traumą.
Jednak, czy reżyser, który rozpoczyna pracę nad filmem zastanawia się nad trendami, modą, nad tym co może się podobać? Niektórzy z pewnością tak, tworząc w ten sposób tzw. wydmuszki. Prawdziwy reżyser sięga do swojego głębokiego świata i przenosi go na plan filmowy. Nie jestem zwolenniczką filmów wojennych, pogrążonych w smutnej polskiej przeszłości, ale potrafię zrozumieć twórcę, który musi się rozprawić z tym, co zjada go od środka. Czy to się komuś podoba, czy nie. A że przy okazji otrzymuje nominację do Oskara…
Moja córka Paulina urodziła się dzień po rozdaniu Oskarów w 1994 roku. Podczas Oskarów była jeszcze częścią mnie… Choć twierdzę, że nadal jest:)