Mam często dość telefonów, które przywołują mnie do życia w rzeczywistości. Telefon często przynosi kiepskie wiadomości, które ingerują w mój wyciszony w danym momencie, umysł. Niepokoi od środka.
Nie lubię telefonów. Kiedy było ich mniej, było spokojniej. Teraz nachalnie każdy może wejść w nasze życie. Dzwoniąc „do bólu”. Możesz nie odebrać, ale niepokój pozostaje. Wyrzuty sumienia, które zżerają od środka. I zaczyna się błędne koło. A później zaczynają się tłumaczenia, dlaczego nie odebrałeś. A niestety technologia dopada wszędzie. W najbardziej intymnych momentach życia. Niebawem spokój ducha będzie nam całkowicie obcy…