Miłość i makarony

Oglądaliście film Ferzana Ozpeteka? Kiedy myślę o makaronach, które uwielbiam – ponoć najlepsze dania jakie przygotowuję, to właśnie makarony. O makaronach przypomniało mi się kiedy przeczytałam, że jedna z moich ulubionych restauracji w Szczecina, czyli Bohema ogłosiła Festiwal Makaronów. Wtedy przypomniał mi się film, który bawi od pierwszej chwili błyskotliwym poczuciem humoru.

Jest o pisarzu, o niespełnionych marzeniach rodziców, o homoseksualistach czego tu jeszcze trzeba?

Zaczyna się rodzinna apokalipsa, w trakcie której poznajemy tajemnice pozostałych krewnych. W lustrzanym zwierciadle odbijają się skrywane pragnienia. Film sarkastycznie ukazuje hipokryzję rodziny, która nie potrafi zaakceptować odmienności.

Ferzan Ozpetek ukazuje konflikt między oczekiwaniami bliskich, a naszymi prawdziwymi pragnieniami, które jako jedyne mogą doprowadzić nas do szczęścia.

Idę na makaron do Bohemy. To wiem na pewno.

1959479_228640583995711_7236482624596999300_n

10172656_228641047328998_2143209587476747056_n

Tagi:

Dodaj komentarz