Naturalna i wiosenna Eva Natura Herbal Garden

Pierwsze obiektywne wrażenia… Bez zastanowienia określiłam słowa kluczowe pasujące do serii kosmetyków Eva Natura Herbal Garden, które otrzymałyśmy do testowania od Magazynu ENERGY www.magazynenergy.pl. Jakie to słowa?

Elegancja, naturalność, świeżość, estetyka, wspomnienie ciepłych wiosennych dni (które ostatnio słonecznie uśmiechają się do nas, ale kiedy miną… pozytywne wrażenie dzięki kosmetykom, pozostanie).

Z jakim kolorem kojarzy mi się nowa linia kosmetyków Eva Natura Herbal Garden? Z bielą, która jest dla mnie odzwierciedleniem wszystkiego co czyste i eleganckie (bardzo lubię biel). Kiedy szukałam znaczenia białego koloru, znalazłam określenia, które idealnie pasują do serii Herbal Garden: nadzieja, wiara, czystość, perfekcja, zaufanie. Biały w połączeniu z innymi kolorami, dodaje pozytywnych cech i uszlachetniania. To w stu procentach oddaje moje pierwsze wrażenia, które namawiają mnie do skorzystania z kosmetyków bez zastanowienia. I to wcale nie jest przesadne z mojej strony…

Intrygujący jest fakt, że jedna z czytelniczek mojej książki pt. „Nieporządna?” napisała, że książki często kojarzą jej się z jakimś kolorem, a moja kojarzy jej się z bielą, przez czystość, prawdziwość, mimo „brudnych” scen, biel bierze w niej górę i odpowiada na pytanie w tytule. Według mnie biel w jednym i drugim przypadku odgrywa dużą rolę.

O pozostałych wrażeniach będziemy razem z Pauliną pisały po przetestowaniu poszczególnych produktów. Czuję, że nasza skóra w najbliższych dniach będzie przeżywać szturm pozytywnej energii, której bardzo brakuje w ostatnich dniach pomimo ładnej aury, pozostałości smutnego nastroju po zimie jeszcze są widoczne czy tego chcemy czy nie. Potraktuję ten test jako kąpiel dla mojej twarzy i duszy. Oczywiście Paulina przyłącza się do tych słów.

Zapraszamy do śledzenia naszego testowania, będziemy szczere do bólu:)

Dodaj komentarz