Jak ja tutaj dawno nie byłam. Nie mam czasu. Od kiedy pracuję u siebie to czas przelatuje przez palce. Kiedy? Sama nie wiem. Wiem jednak, że warto. Wolność jest bezcenna. Kiedy idę rano do pracy w krótkich spodenkach i trampkach uśmiecham się sama do siebie. Patrzę w niebo, słucham śpiewu ptaków i dziękuję sama sobie za odwagę i decyzję jaką podjęłam. Radykalnie, szybko i bezboleśnie.
Nigdy niczego nie byłam tak pewna, jak potrzeby odzyskania wolności.
Takie zamknięcie w klatce i skrępowanie kajdanami to nie dla mnie. Bezmyślne postępowanie innych tak bardzo mnie irytuje, że już szkoda mi życia na takie osoby, które wyjadały mój intelekt. Czułam, że pomieszczenie jest za ciasne na moje myśli, plany, marzenia i pragnienia. Nie pozwolę już nikomu na pozbawienie mnie tych odczuć. wiem, że kolektyw to nie jest układ dla mnie, jestem odrębną satelitą krążącą tu i tam. Nie wchodzę już w żadne spółki z osobami, które na odległość wyczuwam, że nie są tego warte. To żaden truizm, to prawda i faktyczne stwierdzenie. Jeżeli stoicie przed wyzwaniem i macie pomysł, a wahacie się to idźcie do przodu. Wolność jest bezcenna!
