Żarty się skończyły. Nie chciałabym, żebyśmy jako kraj skończyli się w Europie i na świecie. Nie mam pojęcie dlaczego promuje się takie osoby jak Korwin – Mikke, dlaczego dolewa się oliwy do ognia? Nie interesuję się namiętnie polityką, nie zmienia to jednak faktu, że interesuje mnie kto może zostać naszym prezydentem. Czyli przedstawicielem niejako nas wszystkich, nie chciałabym stać za w/w panem, czułabym się podle. Dosłownie jak idiotka.
Mam nadzieję, że osób myślących podobnie do mnie jest więcej, inaczej w ogóle przestanę w nas wierzyć.
Pamiętajcie na początku król, a później tyran. Czułe słówka, populistyczne gadki tym karmi naród w/w pan. Nie dajcie się zwieść.