Rozdział zamknięty

Przemija rozdział, za rozdziałem. Jeden się zaczyna, ponieważ inny się skończył. Często czy tego chcesz, czy nie. Przychodzi jakaś kolej losu, która wiedzie nas przez meandry życia, przez kolejne ścieżki. Smutek ogarnia, ale nie ma większego wpływu na nasze decyzje. Nim nie możemy się kierować. Ale on może występować. I być może nie chodzi faktycznie tylko o koniec czegoś, a raczej o fakt przemijania.

Zmieniają się rysy twarzy. Kiedy spotykasz kogoś po latach, dopiero widzisz jak czas upłynął.

Jedni się rodzą inni odchodzą.

I choć taka jest kolej rzeczy, nikt nie jest przygotowany na pożegnania.

Otwarcie rozdziału powoduje poczucie niewiadomej. Zlęknieni idziemy przed siebie. Być może stąd wynika nasza odwaga, bo idziemy. Każdy na swój sposób jest odważny. W różnych obszarach. Tych rozsądnych, ale również w tych mniej rozsądnych. A kiedy zamykasz oczy…..

Przenosisz się w tamte chwile. Kiedy zasypiasz, śnisz o tamtych pseudo lepszych czasach. Czas robi swoje. Pudruje rzeczywistość. I to co było, wydaje się lepsze. Ale czy tak było?

A może to, co czeka nas za zakrętem jest interesujące. Może sprawi, że nasze życia stanie się dużo ciekawsze niż dotąd. Wszystko to jedna wielka niewiadoma. Fajne jest jednak to, że tyle jeszcze przed nami….

PS. Dla mojej P.

tumblr_mm5rk4Ba1O1rrfowao1_1280

Tagi:

Dodaj komentarz